System Hyperloop stworzony przez firmę Virgin ma w przyszłości osiągać prawie 1000 km/h. Podczas pierwszej podróży w tunelu próżniowym kapsuła z pasażerami osiągnęła 172 km/h.
Pierwszy test był kluczowy dla przyszłości całego projektu. Naukowcy musieli zbadać poziom bezpieczeństwa i komfortu w kapsule Virgin Hyperloop. Pierwszymi pasażerami byli Josh Giegel, dyrektor Virgin Hyperloop ds. technologii, i Sara Luchian, dyrektor ds. obsługi pasażerów. Jada testowa zakończyła si,e sukcesem i tak w 500-metrowej rurze próżniowej kapsuła z dwójką pasażerów na pokładzie pokonała dystans 1 15 sekund z prędkością 172 km/h. Docelowo prędkości osiągane przez tę technologię maja sięgać 966 km/h, a kapsuły przeznaczone do komercyjnego użytku będą mogły zmieścić do 28 osób na pokładzie. Producenci zapewniają, że w przyszłości kapsuły będą mogły odbyć podróż z Nowego Jorku do oddalonego 400 km Waszyngtonu w zaledwie 30 minut. Czas ten jest dwukrotnie krótszy od komercyjnego lotu odrzutowcem i cztery raz szybszy niż tzw. szybka kolej. Przed przeprowadzeniem pierwszej przejażdżki z udziałem pasażerów, firma zorganizowała ponad 400 testów bezzałogowych. Jak zapewniają przedstawiciele korporacji jej najbliższe cele to uzyskanie certyfikatu bezpieczeństwa do 2025 roku, co miałoby pozwolić już w 2030 roku uruchomić Hyperloop dla klientów komercyjnych.
System stworzony przez firmę Virgin to nie jedyny taki pomysł na świecie. Nad podobną technologią pracuje kanadyjska firma TransPod oraz hiszpański Zeleros. Znakomite prędkości osiągane przez naukowców są wynikiem elektromagnetycznie zawieszonych kapsuł poruszających się w tunelu próżniowym. Dzięki temu gondole nie są narażone ani na tarcie, ani na opór powietrza, które ograniczają prędkość tradycyjnym pociągom. Jak donosi agencja informacyjna Reuters “Poligon doświadczalny” w Wirginii Zachodniej w Stanach Zjednoczonych, gdzie prowadzone są testy, kosztowała około 500 mln dolarów.
Fot. materiały prasowe firmy Virgin